dzisiaj wprowadziłam sobie nową rodzinkę do zamku oliwki widmo (dziwnowo - tam z tym największym cmentarzem). Chciałam obejrzeć sobie twarze simów którzy nieżyją wiec kazałam simce "opłakiwac" pare grobów i.... DUCHU UKAZAŁY SIĘ W DZIEŃ! Znikły zaraz po tym jak mąż simki wrocił z centrum (simka normalnie została a znią duchy po prowrocie ich nie było). Moge dac foty.