tak się zastanawiałam dlaczego nie ma takiej śmierci:
sim wraca po pracy zmeczony do domu
je coś...
komfort czy jak to sie tam zwie cały czerwony, marzy wprost o gorącej kąpieli
człapie do wanny
i jak już tam siedzi
nagle zaaaasypia...
no i tonie
albo sim stoi na środku ulicy i go przejeżdża autobus szkolny ;(
ehh sadystka ze mnie