Fotostory – Życie Natalii Kadzidełko
Odcinek 7 – Ostatni.
Zapomniałam! Przecież dzisiaj są moje urodziny! Stanę się dorosła! Nie mogę w to uwierzyć, aż dech mi zapiera w piersiach.
Skoczyłam z Mirandą do sklepu bo dwa torty, ponieważ ja i Miranda mamy dziś urodziny! Urodziłyśmy się w tym samym czasie, no może nie dokładnie. Ja wybrałam owocowy, a Miranda czekoladowy. Potem mama przygotowała jeden niebieskawy, szklany stoliczek.
- Natalio. Prosiłabym żebyś ty pierwsza postawiła na nim swój tort i zdmuchnęła z niego świeczki. – powiedziała mama.
- Jest! – krzyknęłam z radości, że będę pierwsza od Mirandy.
Szybko postawiłam tort i pomyślałam życzenie, poczym zdmuchnęłam świeczki. Nagle stałam się dorosła, nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Teraz tak wyglądam:

Zjadłyśmy tylko po jednym malutkim kawałeczku tortu i zaczęliśmy przyglądać się Mirandzie. Mama i ja trzymałyśmy kciuki, żeby Miranda wyrosła na piękną i zgrabną dziewczynę i tak się stało! Oto jej zdjęcie:

Zeszłyśmy na dół. Trochę pogadałyśmy, poplotkowałyśmy. Nagle nasza mama postarzała się. Nie wierzyłyśmy własnym oczom.
- No widzicie wy urosłyście, a ja zrobiłam się stara. Ekhmmm. – powiedziała i bardzo głośno kaszlnęła.
- Mamo! – krzyknęłyśmy chórkiem.
- Ty nie jesteś wcale STARA! Tylko po prostu starsza od nas. – Uśmiechnęłyśmy się słodko.
- Ohh ty moja Natalio i Mirando! Jesteście kochane. – Przytuliła nas.
Potem tylko zauważyłyśmy, że naszej mamie spływa lekko po policzku łza.
- Mamusiu co się stało? – zapytałam.
- Nie nic kochanie. Tylko… tylko… tak mi brakuje waszego tatusia. Poszedł do nieba i nie zobaczył was jakie jesteście piękne. – odpowiedziała.
- Na pewno nas widzi w niebie i się bardzo cieszy. – powiedziałam.
- No tak… prawda… - powiedziała mama, po tych słowach zapadła cisza.
Ten spokój przerwało głośne
” pierdnięcie „ Mirandy. Mama wybuchła ze mną śmiechem, a Miranda zawstydziła się.

Zaparzyłam sobie kawę, usiadłam na krześle i piłam ją rozkoszując się przy tym.
Myślałam o tacie, mamie, Mirandzie, a także o mojej przyszłości. Nie byłam już zła na to co mi zrobili. Przeszło mi to. Nadal dręczyło mnie jedno pytanie:
Co będę robiła, kim będę w
” Przyszłości ” ?
THE END
_________________
I jak?
Jeżeli chcecie 2 będzie ona bardzo późno.
Zapraszam do komentowania.
Prosze jeszcze żebyscie tego tematu nie zamykali zanim nie powiem Oki?

Przepraszam że taki krótki i nudny…