To co ja miałam kiedyś z pożarem to........Zapaliły mi się 3 samochody jeden był mojej simporterki - Ashli -srebrny seat miałam też BNW i jakieś czerwone autko w paski bez dachu mój barek z automatami do coli się spalił i w ogóle mój McDonald którego sobie ściągnełam z netu . Wszystko się pali a moje simy się kłócą baba wymachiwała grabiami i potem popchneła tego pechowca mojego ulubionego simka nazywał się Robert do ognia! :1smutny: ;( Idiotka z niej za kare zrobiłam jej ylko na parceli lodówke.
Ten gość był bardzo miły i lubiany przez wszystkich ale ta szmata musiała go pchnąć w pożar
I w dodatku u mnie sprzątaczka pływała w ciuchach bo mniałam jadalnie na basenie a robot chodził se po wodzie
Ostatnio edytowane przez 4*łapki : 22.03.2005 - 14:00
|