Gdyby nie to 2 odcinek 2 „Wybaczcie mi kochani!”

-To pani jest jego żoną? – Zapytała jeszcze raz z ponurą miną Karolina.
-Tak .- Powiedziała kobieta .Nie zabardzo wiedziała o co chodzi kobiecie.
-Mogę na chwilę wejść? Albo nie .. napisze list i go pani dam dobrze ? –Karolina bała się wejść do środka bo bała się reakcji rodziny.
-Tak oczywiście. Ale po co? – Zapytała nowa żona Arka
-Nie ważne. Ja już pójdę. Przepraszam za kłopot. Dowidzenia. – Powiedziała Karolina odchodząc.
-O co tutaj chodzi? – Myślała starsza kobieta.

-Kto to jest Klaro? –Zapytał stary mężczyzna niegdyś młody mąż Karoliny.
-Jakaś kobieta. Chciała się z tobą widzieć ale poszła. Mówiła ,że da ci list. Nie wiem o co jej chodziło zabardzo. –Kobieta popatrzała się na Arka jakby pierwszy raz go widziała i mu nie wierzyła.
-Ale ciekawe jaka kobieta! Nie znam żadnych.... prócz Ciebie. Karolina siedzi w więzieniu więc to też nie ona. – Mężczyzna poszedł do swojego pokoju i zapalił fajkę.

Po tygodniu Karolina przyszła jak obiecała. Zapukała i poczekała.
-Dzień dobry. – Powiedziała kobieta z drzwi .
-Dzień dobry. Chciałam wręczyć list. – Powiedziała ze strachem Karolina.
-Proszę zostawić na stole. –Kobieta otworzyła jej drzwi.

Karolina weszła zostawiła list w gazecie i szybko wybiegła.
-Proszę zaczekać! Zostawiła pani torebka! Proszę pani! Torebka! Niech pani stanie! –Krzyczała kobieta lecz Karolina jej nie słuchała. Wybiegła z ich terenu i wsiadła do autobusu który właśnie nadjeżdżał.
-Arek! Do Ciebie list. Zejdź!
-Dobra. –Mężczyzna zszedł i złapał za gazetę.

Arek zobaczył tylko gazetę. Rozłożył ją i wypadł list i zaczął czytać:
Moi Kochani!
TO ja Karolina. Wiem ,że mnie nienawidzicie ale piszę ,że się poprawiłam. Przepraszam za wszystkie złe uczynki. Chciałam wejść ale dowiedziałam się ,że masz nową żonę macie nowe życie. Nie chciałam wam wszystkiego zniszczyć. Nie mam po co żyć. Mieszkam na dolinkach. Jeśli chcecie możecie wpaść lecz wiem ,że na pewno nie przyjdziecie.
Żegnam na zawsze
Karolina zapomniana idiotka.
- To na pewno nie ona!
-Zostawiła torebkę! –Kobieta podała mu torebkę Karoliny.
-Boże to jej dokumenty! Sprowadź wszystkich!

-Wszyscy? – Zapytał Arek.
-Zaczynamy. Karolina napisała do nas list przeczytam wam na głos (treść znacie) jeśli nie wierzycie mamy tutaj jej dokumenty osobiste. Zapomniała wziąć torebki. Chciałem się was zapytać czy dać jej drugą szanse.

-Ja się zgadzam! – krzyknął mężczyzna.
-A ty Zosiu?
-Ja tak.. ale czy ja nadal będę twoją żoną? – Zapytała kobieta z przerażeniem.
-Tak. Chodzi mi tylko o to by z nami zamieszkała i żeby się poprawiła. I żeby wnuki poznały swoją babcie. Z tego listu można wywnioskować ,że się zmieniła. Dajmy jej ostatnią szanse. W tym liście pokazała ,że dla niej ważna jest miłość. Pieniądze to już przeszłość. – Mężczyzna dalej mówił o Karolinie i o liście...

-Aneta, Damian a wy ? Jak uważacie?
-Jestem za tym żeby wróciła. – Powiedziała Aneta. Jak widać jest nastolatką i przefarbowała włosy.
-Ja też! –Krzyknął chłopak. W „Gdyby nie to 1” nie grał za dużo i był małym blondynkiem. Teraz widzimy go jako nastolatka.
-To dobrze. – Mężczyzna uśmiechnął się do nich.

-A ty Natalio?
-No ja tak jak inni jestem za tym żeby przyszła tu. – Powiedziała stanowczo Natalia. Teraz jest dorosła. Widać koło niej chłopaka. Jest to jej mąż.
-Bardzo dobrze! Więc na dolinki! – Krzyknął mężczyzna wstając z miejsca.
Koniec części 2