Właśnie sobie zaczęłam grać w simsy.(

a to dziwota

) Niestety ale doprowadziłam do zabicia jednej rodziny. Pan Śmierć po wykonaniu swej powinności, zamyślił się (teraz zmyślam), po czym poszedł siusiu (teraz nie zmyślam

) Nieźle, nie? No ale wiecie... Nigdy nie robił to i tak już pęcherz musiał mieć ogromny

.