U mnie było coś takiego:
Bawiłam się w zabijanie simów(kodem boolProp testing itd) bo rodzinka mnie na maksa wkurzała. I gdy umierała ostatnia z simek przyszedł po nią mroczny kosiarz(zgięła przez prażenie pradem) obejrzał ją i poszedł do łazienki. Wzioł przysznic, załatwił potrzebę, wypił sok, obejrzał telewizje poszedł spać. Zył tak w tym domku kilka dni, a moja Simka leżała mrtwa przed domem. Wkońcu zdeberwowałam się i nie zapisałam gry.
|