View Single Post
stare 26.08.2005, 11:46   #2
Kati_Simka
Guest
 
Postów: n/a
Grin Nauczycielka o dwóch twarzach - odc.2

Pierwszy klient

Wstała o 9. Wieczorem zadzwoniła do szkoły, prosząc o dzień wolny, więc mogła pozwolić sobie na odrobinę lenistwa. Zjadła płatki i wzięła gorącą kąpiel.

Udała się na zakupy, gdzie kupiła kuse ciuszki do agencji. Nadal czuła niepewność i strach. Jednak chciała to zrobić. Miała powodzenie u mężczyzn, jednak czuła niedowartościowanie. Jej siostra ciągle flirtowała z facetami, całowała się z nimi w przebieralniach, jacuzzi, basenie....A ona? Nic. Tylko praca i praca... Przez chwilę zawachała się, jednak już po chwili ubrana w stanik od bikini i krótką spódniczkę szła w stronę Agencji.
Przed budynkiem stała Anabell. Wyglądała na zaniepokojoną. Gdy tylko zauważyła zbliżającą się do niej koleżankę zawołała ją.

- No, wreszcie się zjawiłaś!- przyjrzała się Divie - Hmmm...Ładne ciuszki...
- Dzięki...Wiesz, trochę się boję. Nie wiem co mam robić.
- Poprostu zabaw się z nim, weź kasę i spadaj. Potem wracasz do Agencji i dajesz forsę mi, a ja ją podzielę. Mam już dla ciebie pierwszego blondyna. Przyjdzie tu za godzinę.
- Ok, a mogłabym się czegoś więcej o nim dowiedzieć?
- Nazywa się Peter, jest blondynem z niebieskimi oczami. Niezwykle przystojny. Jest naszym stałym gościem. Tyle mogę ci powiedzieć. Hej, a mogę zadać ci pytanie?
- Wal śmiało! - opis blondyna bardzo jej się spodobał. Chciała lepiej go poznać, ale żeby zaraz się zabawiać?
- Może powiesz, że to głupie, ale...czemu chciałaś tu pracować? Przecież masz pracę, dom!

- Wiesz...to nie było takie proste. Moich rodziców praktycznie nie znałam. Ojciec zmarł jak miałam 2 lata, a matka...poprostu mnie nie kochała. Mam starszą siostrę. Ona lepiej ułożyła sobie życie. Ma męża, dziecko i wspaniałą, dobrze płatną pracę. Ja tego nigdy nie miałam. Nie czułam się stuprocentową kobietą. Gdy zobaczyłam ogłoszenie o pracy postanowiłam tu przyjść. Nie znaczy to, że rzucam posadę w szkole. Chcę pracować tu i tu. No i to tyle.
- Nie wiedziałam...Przykro mi...
- Nic nie szkodzi.
- Diva...chyba będzie lepiej jak wejdziemy do środka. Twój klient zaraz przyjedzie.

Piętnaście minut później przyjechała ciemna beemka. Ze środka wyszedł wysoki, dobrze zbudowany mężczyzna. Daria oniemiała z wrażenia. Peter podszedł najpierw do Anabell, potem do nowej i obie pocałował w policzek.
- Ty jesteś Diva, tak? - zapytał dziewczynę
- Ehmm...tak...- kobieta mogłaby całymi dniami patrzeć w jego duże, niebieskie oczy.
- Chodźmy, pokój czeka. Zabiorę cię do hotelu, do mojego apartamentu.
Wsiedli do limuzyny. Mężczyzna był dżentelmenem. Wcale nie dobierał się do towarzyszki. Był kulturalny. Całą drogę rozmawiali. O sobie, pracy, życiu. Wreszcie ich oczom ukazał się duży hotel "La Tortilla". Weszli do środka. Peter wziął klucz z recepcji i zaprowadził kobietę do pokoju 317. Dopiero tam pokazał swoje drugie oblicze. Oblicze miłosnego szatana.

W jednej chwili rzucił ją na łóżko i rozebrał jednym ruchem. Nie opierała się. Na początku trochę się bała, jednak już kilka minut później czuła się wspaniale. Podobało jej się to, co robiła. Mężczyzna całował ją namiętnie, aż wreszcie posunął się krok dalej. Po zabawie Diva wstała, ubrała się i odebrała 350 $ za miłe spędzenie czasu z facetem. Wzięła torebkę i wyszła z budynku.
Gdy wracała do Agencji zrozumiała, że ta praca przynosi korzyści. Jest to przecież przyjemność i dla niej i dla klienta. Coraz bardziej zaczynało jej się to podobać..
_______________________________________
W następnym odcinku:
Co stanie się na wywiadówce, w klasie Divy?
Czy kobieta spotka jeszcze Petera?
----------------------------------------------------------------
Kolejny odcinek już wkrótce

I co podoba wam się? Mam nadzieję że tak. Od następnego odcinka akcja się trochę rozkręci. Jakieś przypuszczenia co do kolejnego odcinka????
A! No i sorki, że tak mało zdjęć. W następnym odcinku to poprawię
  Odpowiedź z Cytatem