Kati - dla mnie ekstra. I bogate opisy, super
Rozważania rodziny Klon część III.
Alicja szybko nauczyła się korzystać z komputera i na prośbę do mamy podłączono jej Internet - ale musiała się na coś zgodzić. Od dorośnięcia w wiek szkolny rodzice zauważyli, że ma wyjątkowo wykrzywione ząbki. Po badaniu ortodontycznym lekarka doszła do wniosku, że warto jej założyć stały aparat - i założono, a w nagrodę na pocieszenie w trakcie bólu rozciąganej szczęki załączono jej Internet. Od tej pory wieczory spędzała w swoim pokoju rozmawiając z koleżankami ze szkoły prywatnej o różnych rzeczach.

Jednak w szkole prywatnej dbano także o dyscyplinę. Nieraz zdarzyło się, że za nieodrobione lekcje dostawało się banię, więc rodzice pilnowali Ali jak tylko mogli. Czasem jednak zdarzyło się, że wieczorem w telewizji był nadawany ciekawy film i woleli go obejrzeć, niż zająć się ośmioletnią córeczką. Dlatego czasem odrabiała lekcje rano, na kolanie.

Codzienny rytuał wstawania robił się kłopotliwy, bo dziewczynka dorastała i co rano manifestowała, że jak rodzice nie kupią jej braciszka lub siostrzyczki nie wstanie dopóki nie dostanie dziecka we własne ręce. Ale w końcu mama ją uczesała, dobrała mundurek i wystawiła przed dom do autobusu.

Pewnego dnia Ala zauważyła, że mama powiększyła swą objętość w pasie.. i że coraz częściej czule gładzi się po brzuszku.. tak, wyczekiwane maleństwo nadchodzi!

Brzuś stawał się widoczniejszy.... i było coraz ciężej...
CDN.