Ja z rodzin maxsisa aktualnie gram rodziną
Przyjemniaczków
A więc to było tak:
Daniel stracił pracę po czym dostał chwilowego świra, później "rozwiódł" się z Marysią i ożenił ze sprzątaczką.
Marysia w akcie desperacji utopiła się w basenie (choć podejrzewam, że bardziej wiarygodnym powodem był brak drabinki w owym basenie)
Andżelikę opóściła się w nauce i jechała na samych trójach, po czym porwało ją ufo i jeszcze nie oddało (szczeże mówiąc to nie wiedziałam, że nastolatkę może porwać ufo )
A Lilianna (czy to możliwe, że jej nie ukatrupiłam??) nagle stała się "grzeczną dziewczynką" (wracała wcześnie do domu

), dostawała piątki i nagle wszyscy ją polubili...
Wiem jestem okropna