Wczoraj dostałam NŻ

Tylko wlazłam do domu, od razu wzięłam się za instalację. Czas zleciał bardzo szybko, ale gra ładowała się dłuuugo ;( Na szczęście po kilku dobrych minutach usłyszałam charakterystyczną muzykę i w moich piwnych oczętach zapaliły się wesołe iskierki szczęścia i podniecenia

Miałam tylko godzinę, więc szybko stworzyłam simkę, nawaliłam jej w domu wszystkich nowych obiektów i zadzwoniłam po cygańską swatkę. Zabuliłam co prawda 5000 simoleonów, ale z nieba spadł mi jakiś beznadziejny jajos. Pierwsza randka się nie udała... :1smutny: