Skoro te kolny prawie zawsze palą się przy tym stole to może z tym stołem coś nie tak. Zupełnie jak są gnomy i przychodzą goście. Chwila nieuwagi i już gnomów nie ma, a gość leży na podłodze. W ogóle te gnomy to jakieś podejżane są.
P.S. ewcikp ma rację Filen. Ja też mogę pisać średnio 20 postów dziennie z tekstem "ja też" i "jest i tak".
|