a u mojej kolezanki (raz to sie zdarzyło) wampir przyszedl na parcele mieszkalną, zupelnie o to nie proszony, nie znal nawet tej simki i zadzwonil do niej do drzwi po czym uciekl tak jak by chcial zrobic tylko kawał... dziwne troche
__________________
jee. ;]]
sygnatura wkrótce [?]
|