Na początku spodziewałam się, że fabuła potoczy się nieco inaczej, ale jestem mile rozczarowana. xP
Jest kilka literówek i widać, że w każdym odcinku nie możesz się powstrzymać od zrobienia kilka dodatkowych zdjęć, które nie mają nic wspólnego z fabułą (aby zaszpanować) np. w odc 2 ten ElektroPląs, czy jak mu tam było, ale to jest zaleta. Nadaje klimat opowieści.