Po napisaniu felietonu, wypracowania i recenzji nie mam siły na większe wypociny, więc będzie krótko.
W zasadzie, to mogę powiedzieć tyle, że podpisuję się wszystkimi kończynami pod wypowiedziami girl_nr_6, sayi i Issy. Chociaż ciągle tli się we mnie iskierka nadziei, że się jeszcze poprawisz.
Ale iskierka, jak to iskierka, łatwo znika. I wystarczy maleńki podmuch ;^)
Dobra, jednymi słowy nie jest jakoś straaasznie, bo pamiętam czasy gdy powstawały rzeczy, które były tak głupie, że aż śmieszne. A tu jeszcze tak nie jest (o, iskierko, powróć!!!). ;^)
Pytanie: czy tylko ja w pewnym momencie chciałam krzyknąć "Pikachu, przyzywam Cię!!!"? XD
|