View Single Post
stare 09.02.2006, 21:50   #36
Isi
 
Avatar Isi
 
Zarejestrowany: 03.10.2004
Wiek: 39
Płeć: Kobieta
Postów: 1,636
Reputacja: 10
Domyślnie

Po pierwsze:
Co Ty zrobiłeś z tym tekstem???
Czemu jest tyle przecinków?!
Ja rozumiem, że Ci wytykałam ubytki, mówiłam, że brakuje przecinków, ale to nie znaczy, że masz je dawać teraz w nadmiarze, w miejscach niepotrzebnych. Starałeś się, ale tylko wszystko spaprałeś.
Tutaj wytłuszczonym drukiem zaznaczyłam przecinki w przedstawieniu postaci, których nie powinno być:
Cytat:
Mieczysław, zawsze chciał być ochroniarzem, jednak, nie zrealizował tego marzenia, i został portierem, w szpitalu psychiatrycznym. Drugim, wielkim marzeniem Mieczysława było, stanie się sławnym, bogatym, i uwielbianym przez kobiety. Mietek uważa, że ma ogromny talent aktorski, i ciągle czeka, na swoje pięć minut. W jego życiu, była jedna kobieta, z która rozwiódł się kilka lat temu, od tego czasu żyje samotnie, czekając, aż stanie się sławny.
Czemu mają służyć te przecinki, po co one są? Bo ja nie widzę powodu, aby je tam wstawiać, a wręcz przeciwnie- przeszkadzają. Tak jest potem w niemal każdym dymku, nie mogłam przez to się skupić na treści. Nie wiem, czy coś przeczytałeś o interpunkcji, czy sam wymyśliłeś, ale wyszło okropnie. :con: I nie przesadzam. Przecinki dajemy tam, gdzie robimy przestanek. Np. napisałeś:
Cytat:
Jeśli, się ktoś dowie, to mogę się pożegnać z pracą.
Po co przecinek po "jeśli"? Mi on bardzo wadzi i pewnie nie tylko mi. Kiedy mówisz takie zdanie na głos, nie robisz przerwy po "jeśli", tylko mówisz od razu "Jeśli się ktoś dowie", potem pauza i "to mogę się pożegnać z pracą".
To samo tyczy się:
Cytat:
Nikt mnie nie zobaczy, nie masz się, o co martwić
Cytat:
Jeśli, któryś cię zauważy, to obydwoje mamy kłopoty
Cytat:
Czy, na niego, nie działa ten eliksir?
Czasem zdaża się, że na końcu zdania nie ma kropek (jak w dwóch wyżej wymeinionych przykładach) albo są literówki, ale to tak naprawdę pikuś przy tych przecinkach. Gdy zobaczyłam wstęp, myślałam, że to jakiś żart czy pomyłka, i że później będzie normalnie, ale niestety prawie każdy dymek miał tak napisany tekst. A przecinki zmieniają sens zdania. Np. ten trzeci urywek:
Cytat:
Czy, na niego, nie działa ten eliksir?
Skoro oddzieliłeś przecinkami "na niego" , odbieramy to tak samo, jakbyś napisał (podam dla czystego przykładu):
Cytat:
Czy, na Boga, ten eliksir nie działa?
Czyli rozumiesz, "wyłączamy" poprzez te przecinki fragment "na Boga" z sensu zdania. Jeśli chodziło Ci o to, że eliksir nie działa na faceta, trzeba było napisać po prostu:
Cytat:
Czy na niego nie działa ten eliksir?
Zresztą, co ja Ci będę mówić, pisałeś mi, że czytasz książki.
Mam nadzieję, że na darmo się nie napisałam. Z tego co wiem, masz gotowy kolejny odcinek. Jeśli ma tyle przecinków co ten, to proszę, wymaż je w Paincie. Bo to naprawdę śmiesznie wygląda.
A jeśli chodzi o treść? Musiałam przeczytać jeszcze raz, nie zwracając uwagi na interpunkcję i stwierdzam, ze odcinek był dość ciekawy, ale krótki, a motym psychiatryka, wariatów i plakatów na ścianie COŚ mi przypomina, choć to oczywiście nie to samo. Mam jednak nadzieję, że akcja przeniesie się z psychiatryka gdzie indziej.
Gdyby nie te pechowe przycinki, moja opinia byłaby z pewnością przychylniejsza.
Pozdrawiam i czekam na następny odcinek (bez tylu przecinków).

Ostatnio edytowane przez Isi : 09.02.2006 - 21:58
Isi jest offline   Odpowiedź z Cytatem