Na samym poczatku zaznaczam ze absolutnie nie jestem fanka kraju wisni, japonskich samurajow itepe. Kultura zapewne oryginalna i bogata, ale mi nie lezy i juz. Wole europejskie bulwarowe kamienniczki

Twoje nowe dzielo na moje nieszczescie, wyszlo bardzo japonsko.

I to duzy
plus dla Ciebie, gdyz taki wlasnie byl twoj zamiar i plan. A to juz wieksza polowa (mimo to ze polowy sa rowne) sukcesu. Bryla ciekawie ulozona, nad, albo i pod jeziorkiem, symetryczna. Dach pasuje do calosci. Bardzo przytulny a jednoczesnie nierzytlaczajacy salonik. Jednakze, skoro mowimy o japonskim stylu to jakos nie pasuje mi kuchnia. Wprawdzie nie mam zielonego pojecia jak wyglada taka tradycyjna japonska, ale wydaje mi sie ze nie jest na pewno w czerni... No i pokoik dziecka koliduje mi z caloscia. Wrazenie ogolne > typowo japonskie. Czyli pewnie super

)