Nie doczytałam się tu żadnej zapierającej dech w piersiach fabuły, i szczerze mówiąc, to mi się najbardziej podoba. To jest lekkie FS na drugie śniadanie - na rozluźnienie po czytaniu "BR" czy Amnezji. Humor owszem, może i jest banalny, ale w końcu, czy wszyscy muszą być aż tak kreatywni i zdolni, by rozśmieszać każdego?
Mój wniosek: Jak narazie ok.

Coś szczególnego? Tytuł. Rozbroił mnie "od pierwszego wejrzenia".