Pierwsze, co zobaczyłam to zdjęcia. Piękne zdjęcia, które natchnęły mnie ogromnym optymizmem co do tekstu.
No i chyba dlatego troszkę się rozczarowałam.
Nie zrozum mnie źle, historia jest ciekawie opowiadana, a tekst jest OK, tylko przez te zdjęcia postawiłam ci poprzeczkę troszkę wyżej
Wiele zdań zapisanych jest w tak niepotrzebnie powikłany sposób, że czytając "zająkiwałam się", tzn. zamiast połykać gładko opowieść zatrzymywałam się na sekundę, myśląc: "coś mi tu nie pasuje". Nawet nie miałam pojęcia, jak bardzo utrudnia to czytanie i przeszkadza w odbiorze historii.
Przykłady:
Cytat:
I właśnie to było czarujące w owej dzielnicy, lecz zostało zauważone tylko przez jedną osobę, uwielbiającą samotne spacery po tych niesamowitych okolicach, obnażających swe piękno dopiero po zmierzchu, podczas których czuła się nadzwyczaj bezpieczna, wiedząc, że ma tę przewagę, że nikt nie wyjdzie z domu, że nikt nie oderwie się od telewizora, ani nie odmówi sobie pewnych przyjemności, które jej wydawały się takie próżne…
|
Zdanie wielokrotnie złożone, składające się z
jedenastu części - czy to nie przesada? Po "bezpieczna" można było wstawić kropkę i zacząć następne zdanie od "Wiedziała".
Zwłaszcza ten fragment: "spacery po tych niesamowitych okolicach, obnażających swe piękno dopiero po zmierzchu, podczas których czuła się nadzwyczaj bezpieczna" - "których" odnosimy automatycznie do tego słowa, które stoi najbliżej przed przecinkiem, a kiedy zdanie jest tak długie jak to powyżej, zaczynam się "jąkać", zastanawiając się czy chodziło o "podczas zmierzchów", "podczas okolic" czy "podczas spacerów".
"wiedząc, że ma tę przewagę" - mniej więcej rozumiem, co chciałaś przez to powiedzieć, ale jak się głębiej zastanowić, trochę to bez sensu. To nie jest żadna przewaga, zapewniająca jej bezpieczeństwo. Osobiście bym z tego zdania zrezygnowała i napisała "Wiedziała, że nikt nie wyjdzie z domu..." itd.
Cytat:
Nastała światłość, nieznośna dla jej oczu, w wyniku czego była zmuszona natychmiast je zamknąć.
|
To "w wyniku czego" brzmi strasznie -_-' Jakoś krócej by to można zapisać, np.
"Nastała światłość, która zmusiła ją do zaciśnięcia udręczonych powiek" (albo "oślepionych oczu").
Cytat:
-Lilian, przeszkadzasz mi.- powiedział, demonstracyjnie wydychając powietrze, co było ewidentną oznaką irytacji.
|
To również brzmi strasznie. Co to znaczy "demonstracyjnie wydychając powietrze"? Westchnął? Fuknął? Sapnął? Prychnął? Parsknął? Wydychać powietrze można na wiele sposobów. Już bym wolała "powiedział z irytacją" - prosto, ale wiadomo, o co chodzi.
Cytat:
rzekła stanowczym tonem dziewczyna, gdy zobaczyła, że przyjaciółka próbuje powiedzieć coś, co byłoby z pewnością słowami obalającymi to niezwykłe zdarzenie
|
A już było ostatnio o obalaniu

Nie można obalać zdarzeń czy faktów, można obalać czyjąś teorię lub zarzuty.
Ale bardziej przeszkodziło mi w czytaniu to: "przyjaciółka próbuje powiedzieć coś, co byłoby z pewnością słowami", bo to masło maślane. Czy mogła powiedzieć coś, co nie byłoby słowami? Mogła wyartykułować czy wydobyć z siebie jakieś wykrzykniki czy pochrząkiwania, ale powiedzieć mogła tylko słowa. Zmieniłabym na:
"przyjaciółka próbuje powiedzieć coś, co z pewnością miało zanegować to niezwykłe zdarzenie".
Inne drobne błędy:
Cytat:
W tejże chwili owa osoba cieszyła się w z uciechy, jaką był sen.
|
Cieszyła się z uciechy?
Cytat:
Dziewczyna nie zrezygnowała z mówienia istnie zaspanym głosem.
|
Jest przymiotnik "istny", ale przysłówek od niego nie brzmi "istnie" tylko "iście". Przysłówka tego zresztą też bym nie nadużywała, bo ma zabarwienie archaiczne i do tego rodzaju tekstu raczej się nie nadaje.
Cytat:
te słowa sprawiły, że Lilian zachichotała, lecz Chloe nie zwróciła na to uwagi i konturowała poważnym tonem
|
- literóweczka (mam nadzieję

) dość poważna
Cytat:
Po chwili zastanowienia niedbale wepchnęła sobie resztę do ust, a okruchy, które upadły jej na ubranie wrzuciła z powrotem.
|
- jak to "z powrotem"? Gdzie je wrzuciła?
I takie tam drobne błędziki "nie zrozumiałe" "ponad to" "z resztą"