Cytat:
Napisał semus
 Ja spotkałem Bellę w Dziwnowie. Jako, że później zrobiłem z nią najlepszą przyjaźń ona wprowadziła się do mnie, a drzewo genaologiczne ma takie samo jak Mortimer, także zguba się odnalazła. I to było tak:
Bella od dawna planowała ucieczkę od tego starego, przebrzydłego Mortimera. Po pewnym czasie miała go już tak dość, że uknuła podstępny plan, który miał spowodować, że wszyscy uwierzą w bajkę o porwaniu Belli przez ufo, a ona sama dała strzałkę na dziwnowo.  A Don był jej marionetką, która pomogła jej w ucieczce. Niestety później dostał od niej pożegnalny list, którego czytając uronił kilka łez.
|
zgadzam si a bella a w dupce reniterka(no co)i wyjdzie za dona spotka siostry kaliente zrobią spisek don będzie mial kłopoty diana przestanie kochać reniterka zabije go a bella ko kochala i chciala ją zabić lecz zginyła od rąk niny