Tytułem krótkiego wstępu...
Zauważyłam,że to dział,w którym najczęściej dochodzi do pierwszych razów.Więc ja też chcę w końcu to przeżyć.

Mam nadzieję,że nie wyjdę z tego poturbowana,kiedy spadnie na mnie grad ostrej krytyki.No dobra,raz kozie śmierć,a właściwie raz tygrysowi śmierć.Może jakoś to zniosę.
Przedstawiam Wam jeden z moich domów.Domek jest typowo wakacyjny,ale co tam,można i w nim zamieszkać na zawsze, jak to uczynili moi bohaterowie po spędzonych w nim kilku dni urlopu.
Domek jest zbudowany na wyspie,dokładnie nad morzem,a jeszcze dokładniej na klifie,może nie spadnie.

BRYŁA ZA DNIA
I W NOCY
RZUTY:
PARTER
PIĘTRO
A to właśnie rodzina,która spędziła tu wakacje
Ok,wejdźmy do środka.
ach,te kobiety,znajdą lustro i zaraz się przeglądają

(HOL)
jedziemy stereotypami-kobieta w kuchni

....
....a typowy facet-przed telewizorem

a taka ładna pogoda za oknem...
....to rozumiem-poszerzanie horyzontów.... (MAŁY GABINECIK)
...ale tylko dopóki kobieta nie zawoła na obiad.... (JADALNIA NA ŚWIEŻYM POWIETRZU)
Przechodzimy na piętro(jest tylko jedno)
KORYTARZYK
Po prawej SYPIALNIA RODZICÓW
oraz GARDEROBA
TARAS z widokiem na zachody słońca albo gwiazdy jak kto woli
ŁAZIENKA RODZICÓW ewentualnie w sytuacji awaryjnej wszystkich domowników
Przechodzimy do POKOJU CHŁOPCA który jak widać uwielbia zabawę w piratów
i jego ŁAZIENKI
oraz BALKONIKU
I to już całe wnętrze.Teraz spowrotem na dół.
PATIO w dzień
wieczorem można zrobić małego grilla
albo pojawią się na nim czarownice i wchodzą w kadr
jak przystało na wakacyjny dom,musi być i BASEN
no i została PLAŻA,dzika plaża,schodzi się na nią niej schodkami
opalanko,zabawa w piratów
a wieczorem...
ognisko
tylko żeby się nie skończyło tak
KONIEC
O rany,udało się,oczywiście nie obyło się bez problemów,był nawet falstart,bo trochę techniki i człowiek się gubi,ale się udało,ufffffffff.Dziekuję mamie,tacie,bratu,kotu.....a właściwie aniołom stróżom,którzy tu czuwają.

OCENIAJCIE!!!!!!