Domek całkiem ładny, gdyby nie było tyle zabawek pociapianych w piaskownicy... ona mnie troszkę odepchnęła. Jest dobrze, do prawda w niektórych pomieszczeniach nie spotkałam rzeczy ściennych, a ja je kocham tak samo jak mega rozbudowane ogrody (troszkę mu brakowało, ale zawsze coś). No więc... te ścieżki mi się jeszcze nie podobały. A i mam pytanie.. skąd ściągnęłaś tą kulaśną wannę z prysznicem?

Pozdrawiam. Top na tyle.