Midey

1 odcinek "Przeprowadzka"
[IMG]http://i2.************/syqi46.jpg[/IMG]

Wstałam bardzo rano. Ledwo usłyszałam krzyki brzmiał tak: Nie ma mowy! Oraz Tak! Ledwo wstałam i chciałam zapomnieć o tych krzykach.
[IMG]http://i2.************/syqafn.jpg[/IMG]
- Heh nie ma mowy! Nie będę jechała! Krzyczała Ella mama Flory
- Flora będzie zła jedz nami! Teraz będziemy mieli luksus a nie i tak i tak ty masz okropny dom. Matka Marceliny odpowiada.
- No dobrze robię to dla Flory no, bo mam gdzieś twoje życie. Odpowiada cicho
Matka Marceliny nic nie mówi odwraca się i idzie.
- Wezwij Marcelinę! Nie umyślnie powiedziała
[IMG]http://i2.************/syqce0.jpg[/IMG]
Ella wbiegła na schody i zobaczyła grającą w grę Marcelinę
- Marcelino twoja matka dostała ataku chyba. Z przerażeniem mówiła Ella
- Eee, co myśli o tacie? Powiedziała z łzami w oczach.
- Przychodź lepiej zaprowadzę cię. Powiedziała
Marcelina przestraszona idzie za Ellą.
[IMG]http://i2.************/syqczm.jpg[/IMG]
- Marcelino usiądź. Powiedziała jej matka
- O, co chodzi? Coś z szkolą mówię ci miałam 5. Powiedziała poważnie
- Nie o to chodzi chodzi o przeprowadzkę.
- Jak to? A moje zdanie?
- Robię to dla ciebie i Flory. Tam ma przyjechać tata.
- Mamo dziękuje, ale co ma z tego Flora?
- Flora pojedzie do starej szkoły.
- A można by było ją zaprosić tutaj?
- Przecież jej tu nie ma.
- Widziałam ją w kuchni\
- No dobrze Flora.
[IMG]http://i2.************/syqezk.jpg[/IMG]
Flora przyszła z dreszczem emocji.
- Halo Flora. Powiedziała Marcelina
- Cześć ja to wytłumaczę. Powiedziała Flora
- Nie tłumacz się!
- Ale to był mój pomysł.
[IMG]http://i2.************/syqfd0.jpg[/IMG]
- Floro zawiodłam się, że się tego wstydzisz. Powiedziała Marcelina.
- Jak to? Spytała Flora.
- Zobaczę tatę! To dla mnie ważne.
- Floro dzięki wielkie. Ale teraz pójdę do toalety.
- A ja zrobię fryzurę mamię.
- No dobrze. Powiedziała Ella
Poszły na górę
[IMG]http://i2.************/syqfy1.jpg[/IMG]
- Kurka kibel zapchany odpychanie go zajmie mi lata. Myśli Marcela
- Kochanie za 5 minut wychodzimy. Krzyknęła matka Marceliny
- Już idę tylko odetkam to znaczy umyję się. Krzyknęła
[IMG]http://i2.************/syqgcy.jpg[/IMG]
Po 3 minutach modelowania.
- Mamo obudź się. Krzyknęła Flora
- Tak tak. Odpowiedziała Ella
- Noi zobacz się!
- Och Flora jestem śliczna i bez tego, ale teraz tez jestem piękna.
- Ale chyba się spóźnimy!
- Och nie Flora wychodźmy
[IMG]http://i2.************/syqgr8.jpg[/IMG]


CDN