uuu...
Grałam sobie Ćwirową i zadzwoniłam po pokojówkę. No i facetka przyjechała, posprzątała i wzięła kasę, a po chwili... moja simka weszła do samochodu pokojówki i odjechała, sprzątaczka została w domu i żyje sobie na moim utrzymaniu, a simki jak nie ma tak nie ma...
|