ahhh, nie mogłam się wręcz powstrzymać od wytknięcia masy błędów i literówekk x>
a zatem:
Cytat:
Napisał Nasty
pośmieliska
|
pośmiewiska
przede mną, oddzielnie
rzucali!
Cytat:
Napisał Nasty
po przewracało
|
poprzewracało, razem
Cytat:
Napisał Nasty
zabawkę-próbkę
|
nie no, to mi w ogóle nie pasuje. już prędzej jakąś 'próbną zabawkę' , bo to brzmi strasznie. jasne, rozwijajmy twórczość, ale nie do tego stopnia, by tworzyć nowe słowa ;p
tymczaseem! razem.
Cytat:
Napisał Nasty
Wzdychając, wybiegła z pomieszczenia.
|
bez przecinka.
Cytat:
Napisał Nasty
Zdesperowany Leonardo, szedł rozwścieczony ulicą, wołąjąć bezradnie
|
bez przecinka (pierwszego) , wołając.
zasapany.
Cytat:
Napisał Nasty
powoli robiły mu się szklane oczy
|
mi to jakoś nie pasuje... lepiej by było 'jego oczy zaszkliły się'.
plącze.
pierdzielę ;p
mięknie, absolutnie, żadne dwa 'k'!
ocknęła.
Cytat:
Napisał Nasty
sprzed oczy
|
sprzed oczu.
Cytat:
Napisał Nasty
Kobieta zaczeła rzucać się po Leonardzie.
|
to zdanie mnie powaliło ;p
jak można się po kimś rzucać?
zmieniłabym to na 'Kobieta rzuciła się na Leonarda'.
okej, próbowałam wyłapać jak najwięcej ;p
a teraz inne aspekty:
fabuła - nudna, oklepana...
mnie osobiście nie wciągnęło.
zdjęcia - nie są jakieś szczególnie piękne, ale nawet przypadły mi do gustu.
tekst - niedopracowany, chaotyczny.
zauważyłam, że często piszesz tym samym ciągiem:
-xxx. - powiedział xxx.
-yyy.- odpowiedziała yyy.
-xxx? - zapytał xxx.
-yyy!- krzyknęła yyy.
nie jestem zbyt zadowolona, ale mam nadzieję, że w następnym odcinku będzie lepiej ;)
@EDIT: polecam na przyszłość lekturkę... :]