Nawet mi się podoba, tylko zdjęcia są rozmazane (pewnie zapisane w *JPEG) i to trochę odpycha od czytania, ale powtarzam, że tekst jest nawet fajny. Tylko jedno mnie denerwuję. A mianowicie nie lubię jak pprzez dłuższy czas ludzie mówią sami do siebie, albo myślą (chodzi mi o te teksty w 'myślących chmurkach' co widać mniej więcej od 12 do 21 obrazka. Ale skoro tak miało być to niech tak będzie. Przyznam, że koniec mnie trochę zaciekawił i chętnie poczekam na dalszy rozwój akcji.
Aha, i dlaczego ta Rita nie zadzwoniła po pogotowie, tylko na policję?
|