Fajny odcinek, spodobał mi się.

Jest coraz ciekawiej.
No dziwne, że Roman nie przyjechał jednak do szpitala.

Te oświadczyny były moim zdaniem trochę nie na miejscu (tzn. nie, że je umieściłaś, tylko że Marcin się oświadczył Monice). Mam nadzieję, że nie da się ona w to tak łatwo "wrobić" i zaprotestuje.

Zdjęcia ładne tylko ta żółć w nocy trochę dziwnie wyglada (na niebie).
No to czekam teraz do niedzieli lub czwartku.
Pozdrawiam