Jeden z lepszych odcinków.

I wyjątkowo podobają mi się fotki- ujęcia świetne, jakość świetna, różnorodne... I afjne dodatki z sieci.

Na zdjęciu nr 6 widać krawędź domu, mogłaś ustawić na wyższe piętro/dach.
Tekst bardzo dobrze napisany, jest jedno powtórzenie:
Patrzyła jak mężczyzna zrezygnowanie odchodził sprzed drzwi. Zrobiło się jej strasznie żal...
Usiadła zrezygnowanie na fotelu. Podniosła słuchawkę i wykręciła numer telefonu.
I lepiej by brzmiało "z rezygnacją" moim zdaniem.
Z pani ciała zniknęły wszystkie, podkreślam wszystkie komórki rakowe!
A tu by zamiast "ciała" bardziej pasowało "organizmu".
Ale to drugie to szczegół.

Wiedziałam, że to Roman ma coś wspólnego z tymi telefonami.

I ciąża też ciekawa wiadomość. Ja myślę, że to będzie dziecko Piotra...
A tak w ogóle to fs ma swój klimat.

Kojarzy mi się trochę z polskimi telenowelami (ale może się mylę, bo nie oglądam

).
Czekam na kolejny odcinek, może wyjaśni parę spraw, np. z tą ciążą.
Pozdrawiam