Clarence- nie znoszę tej fryzurki, ale o dziwo na tej Simce mi się podoba. W ogóle simka fajna, ładne ma oczy (kolor) i taką "słodką' twarzyczkę, fajna.
Sarah- troche dziwna uroda.

Dobrze, sama wspomniałaś... Nie przypadła mi do gustu za bardzo, trochę sztuczna (makijaż, farbowane włosy), wolę nieco większą naturalność.
Michelle- tez umalowana i farbowana, ale nawet mi sie podoba, bo te kolorki są ciekawe i nietypowe, twarz ładna.
Tylko nosy Twoich Simek są prawie takie same ciągle.
Jessica- szkoda, że tylko 1 fotka z daleka, bo Simka mi się bardzo spodobała, ma takie nieco "ostre" rysy twarzy, kojarzy mi się z zadziornym charakterem, bardzo fajna.
Anastazja- nie spodobał mi się za bardzo. Bladość, proste czarne włosy, usta trochę za blisko nosa... Nic mnei w niej szczególnego nie zaciekawiło.
Shante- chyab najładniejsza ze wszystkich. Jest taka realistyczna, naturalna, nie mam nic do zarzucenia, świetna.
W Body Shopie hyba jednak gorzej Simki się prezentują niż przy tworzeniu rodziny...
Vanessa- nie lubi.ę jakoś szczególnie Simek "eleganckich", czyli z koami, w sukniach itp. Ale wszystko jest w porządku, nie mogę się do niczego przyczepić.
Elyse- hmm... nie wygląda na nastolatkę.

Brwi nie pasują (kolor). Gdyby nie one, byłoby lepiej, bo trochę psują wizerunek.
Simki z 3. i 2. partii są moim zdaniem najlepsze.
Pozdrawiam