Cześć!!!
Miałam podobną sytuację. Kiedyś zatrudniłam opiekunkę do dziecka, gdy dziecko podrosło opiekunka już oczywiście nie była mi potrzebna. Opiekunka poszła przed dom wynieść gazetę i za chwilę zasnęła. Gdy się obudziła to chwilę pokrzyczała ( stojąc w tym samym miejscu ) i znowu zasnęłai tak w kółko się działo. W końcu wyprowadziłam tę rodzinę do innego domu, a wprowadziłam inną. I nie uwierzycie, ta opiekunka cały czas tam była. W końcu ją wywaliłam.
|