Po prostu zapraszasz te dwie osoby, a po resztę dzwonisz "tradycyjnym" sposobem, zapraszając każdego po kolei. Też będą się zaliczali do gości
A z ogrodnikiem raczej nie da się nic zrobić, możesz najwyżej zmniejszyć ogród (szczególnie ilość kwiatów), żeby się wyrabiał z całością