View Single Post
stare 27.12.2006, 22:52   #13
rosex
 
Avatar rosex
 
Zarejestrowany: 14.03.2005
Skąd: wiltshire
Płeć: Mężczyzna
Postów: 947
Reputacja: 10
Domyślnie

Nie za bardzo podba mi się ten domek. Po pierwsze strasznie drażni mnie to, że tekstury podłóg, ścian i meble nie pasują do siebie kolorystycznie jak i stylowo. Po pierwsze jeżeli chodzi o pierwsze zdjęcie bryły domu to ten parkiet (czy to płytki, czy nie wiem co, bo nie dowidzę) są drewniane i jasne i w ogóle nie pasują do paskowanych, białych ścian domu i dachu, a te ceglane fundamenty są najgorsze. Nie dało się już ich pomalować? A zresztą ten płot, bramka i żywopłot są beznadziejne i katastroficznie niesymatryczne (jeżeli chodzi o żywopłot!), czyli prząd domu jest w opłakanym stanie. Dalej. Następne zdjęcie, które mi się pokazuje to chyba zdjęcie salonu (przynajmniej tak to mi wygląda). Jest nieco lepiej, chociaż i tak beznadziejnie. Ten ciemny, brązowy głośnik nie pasuje do niczego, a te niebieskie, stojące neony są tak tandetne, że oszpecają chyba najlepiej wyglądające pomieszczenie w tej całej chałupie. A i jeszcze te żaluzje czy tam zasłony na okno też mi się nie podobają. Później to chyba jest przedpokój. O skaranie boskie! Na Twoim miejscu pozbyłabym się tego dywanu, zasłony na drzwiach O__o (a po co zasłona na drzwiach tak w ogóle?), akwarium (nie no, może chociaż ono mogłoby zostać) oraz tego brzydkiego stolika z telefonem. Po co ci drugi telefon? Przecież jeden masz już w salonie. Dobra może tu się nie będę odzywać, bo sama w domu mam jakieś 6 telefonów, ale mniejsza o to xd. No i jeszcze zmieniłabym albo kolor ścian na kremowy, albo biały.
Łazienka? Całkiem nieźle tylko nie wiem po co to małe okienko nad wanną skoro masz już jedno duże. Zdaje się być ona wepchane tak na siłę, jakby ktoś Cię do tego zmusił, bo uważam je za zupełnie niepotrzebne. Znowu ten 'pieskowo-łapkowy' dywan, który mi nie pasuje tak samo jak lustro. Jeżeli meble są drewniane, to dobrze by było, gdyby wszystkie były w takim samym bądź podobnym kolorze. Ja tak lubię, chociaż nie oznacza to, że ty tak nie lubisz, ale ja wypowiadam się teraz o sobie i piszę co ja myślę o tym domu.
No dobra, przechodzimy dalej. Nie wiem co to za pokój, ale zdaje mi się że to sypialnia. No tak sypialnia. Dopiero teraz zauważyłam to małę zdjęcie łóżka. To jest już totalna maskara. Mam wrażenie, że byłeś nacpany jak robiłeś ten pokój, bo te kafelki są łazienkowe i nie wypada ich dawać do sypialni! To po pierwsze. Po drugie - a do czego u licha pasują Ci te pomarańczowe sofy? Chyba nie do tego pstrokatego, przygłupawego dywanu, który nawiasem mówiąc nie pasuje tu kompletnie. I znowu ta neonowa lampa - jeszcze gorzej wygląda niż ta niebieska w salonie, no ale co tam. Ja już tandeta to na maxa. O widzę pomarańczowe biórko, które mogłoby spasować do tych kanap. Jednak najgorszą rzeczą, która tu jest to oczywiście ten obrazek z papugami. No dobra, dajmy już spokój sypialni. Później mamy taras i ogórdek z tyłu domu. Albo mi się zdaje, ablo są dwa baseny. nie wiem dlaczego tak, ale to nie wygląda najlepiej. Za dużo tych drabienk. Nie będe się już czepiać, bo chyba nie mam czego (no oprócz tych leżanek na tarasie, ale je zostawię już bez komentarza). KUCHNIA! Tutaj muszę pogratulować, bo wyszła nawet (NAWET!) ładnie. Jedyna co mnie wkurza to te płytki. Nigdy ich nie lubiłam i zawsze miałam wrażenie, że są brudne, ale poza tym wszystko OK. Wielki plus za tę kuchnię.
Moja ocena to 2/10.
Pozdrawiam!

EDIT: Się rozpisałam. To chyba najdłuższy post w moim życiu O______o
rosex jest offline