Tak się ostatnio zaczytałam w Twoim komiksie i uważnie śledziłam losy Flory. Na początku mi się tak średnio podobało, ale teraz jest całkiem spoko. "Nie zaczyna się zdania od 'więc', Misiu" - skąd ja to znam? Heh. Trochę szkoda, że rodzice Flory umarli. Podejrzewam, że to Malcolm spowodował ten wypadek, żeby Flora dostała w spadku dużo kasy i potem mu pożyczyła te 2 miliony. To tylko moje domysły. No cóż. Pozdrowienia. Czekam na kolejny odcinek.
|