raczej nic z tego nie rozumiem

Jest coś szczególnego, co mnie tak wnerwia, iż po prostu musze to napisać - kiepskie dialogi bez opisów!!! Jeden nawet bardzo mnie rozbawił:
- Mamo ty najlepiej gotujesz.
- Dziękuję. Byłam w sklepie i kupiłam kilka rzeczy.
- Super moja żono.
Według mnie znacznie lepiej brzmiało by to tak:
- Mamo, ty gotujesz najlepiej na świecie! - powiedział syn
- Dziękuję. Byłam w sklepie i kupiłam kilka rzeczy. - odpowiedziała zadowolona mama
Do rozmowy wtrącił także tato:
- Super moja żono.