Dorosły.

Bobasa średnio lubie bo trzeba go wszystkiego uczyć. Najgorzej jak nie mam wystarczająco dużo punktów aspiracji zeby kupic to mleko swiecące. Wtedy musze spedzac cały dzien na nauce np.chodzenia ;/ Dziecko? Hmm.. może być

Uwielbiam patrzec jak radosnie tarza sie w lisciach czy śniegu ;] Nastolatków ciezko znosze xD Strasznie dlugo mi sie ciagnie te 15 dni zeby w koncu zostały dorosłe xD A emeryt jest dosc fajny bo siedzi w domu a i tak kasa wpływa [ jezeli mial prace za młodu ;x ] choc taki osobnik to czasem ciezar jak rodzinka sie powieksza ;p a dorosłym mozna wszystko xD i po prostu lubie go najbardziej