Cytat:
Napisał RocketQueen
Nie ukrywam że nie znoszę fotostory pisanych na "poważnie" i podchodziłam do "Heleny Wiktorii" z uprzedzeniami, ale się nieźle wciągnęłam. Jest bardzo dobrze zrobione zarówno jeżeli chodzi o zdjęcia jak i o tekst. No i jest takie... hmm... tajemnicze  . 10/10, pozdrawiam i czekam na kolejny odcinek
|
Ja zupełnie odwrotnie, lubię gdy ktoś podchodzi odpowiedzialnie do postawionego sobie zadania. Wkurzają mnie ludzie, którzy po przedstawieniu postaci, albo pierwszym odcinku po prostu uciekają, krytyka i uwagi ich przerosły. Jak się coś zaczęło trzeba to skończyć. To fotostory jest bardzo dojrzałe i strasznie prfesjonalne. Powinno stać się wzorem dla przyszłych twórców. Nie chodzi o to, aby wszystkie fotostory były pisane w stlu "Heleny Wiktorii"-było by nudno. Jedno naprawdę romantyczne fotostory w zupełności wystarczy. Chodzi o to, aby każdy autor na poważnie zastanowił się, czy warto. Bo po co zaczynać coś albo beznadziejnego, albo tylko spróbować, myślać, że po tandetnym przedstawieniu pojawi się milion gratulacji?!
Naprawdę wielką sztuką jest zrobić coś dobrego i doprowadzić to do końca...

Mam nadzieję, że Panna N, niedługo się odezwie i nie zawiesi tego fotostory, szkoda by było... Dla mnie to numer jeden

Moi drodzy, pisząc fotostory pamiętajcie, że nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku

Potrzeba tylko wytrwałości i odporności na opinię innych. Początki są najtrudniejsze, a pierwsze wrażenie najważniejsze.

Powodzenia
Kasia