Sztylet
Odcinek.......eeee szósty ^^'
Al wybrał się do dzienicy showbiusnessu.

Rozpoczął wizytę od tutejszych słódkości. :lol:

Nagle usłyszał wołanie.
-Al? Al'mar?
-Hubert! No, no aktor!
-A ty nadal z tym starym grzybem?
-CO?!
-Na twoim miejscu bym już dawno przestał łudzić się że...

Al zerwał się na równe nogi i chwycił sztylet. Ludzie patrzyli z przerażeniem.
-Al co ty.?

-AAAAHHHHHHHHHGGGGGG.....
-Co ja zrobiłem?!
-POLICJA!!!-wołali ludzie
-Łapać go!

Al uciekł do domu......czemu to zrobił?

Udawał że nic się nie stało.....sztylet był gorący..

Mieli dzisiaj zrobić ognisko....więc Al je rozpalił.

Powstał niewielki pożar....

Changg: AL! Nie pod drzewami....-mistrz ugasił pożar
Wi: Spójrzcie......Tego na pewno nie podpalił AL
Na co kazała im spojrzeć Wi dowiecie się w odcinku pt. ,,Pożar stulecia"