No szczerze mówiąc nie bardzo. Ani trochę nie podoba mi się dobranie kolorów w salonie. Czerwony połączony z czarnym i uzupełniony dodatkowo zielonym i białym. To połączenie jest po prostu żarówiaste i oczo***ne. W ogóle ta podłoga to bardziej do pokoju dziecka czy ewentualnie nastolatka, ale do salonu to raczej coś nie ten teges. Moim zdaniem, jeśli na podłogę dajesz jakiś odważny odcień, to na ściany bardziej pasuje jakiś stonowany. Z tymi sofami też przesadziłaś. W zupełności by wystarczyły dwie. I ten kolor... Całość szczerze mówiąc powoduje, że pokój kojarzy mi się z burdelem po prostu. I... Nie ma innych roślinków w grze? Ten kulkowaty żywopłot powoduje u mnie wściekliznę. Ten czajnik to juz w ogóle tam pasuje, że hej.
Łazienka za to całkiem ładna. :smirk: Tylko trochę zbyt duża. I po kiego grzyba tam ta wykładzina? Pokój dzieciaka jest w miarę, tylko ta tapeta. Zielone elementy nie bardzo pasują do reszty, ale to nie rzuca się bardzo w oczy. Kuchnia jest całkowicie ok, nie mam zastrzeżeń. Pokój mamy mało widać, ale ocenię. Ten sam błąd co w salonie. Ściany zlewają się z podłogą i znowu te żarówiaste kolory. Bryła jakoś nie bardzo. Kwadracik ze ściętymi rogami. Ale kolorek ścian i dachu jest ok, fundamenty są. Za to plus. Ogródka też się czepnę. Jeśli już musiałaś tyle tych krzaczków nastawiać to mogłaś chociaż kilka rodzajów, a nie wszystkie te same. Tych grządek jest stanowczo zbyt dużo, to samo krzaki. Lepiej by wyglądało, gdybyś ściągnęła sobie jakieś ładne z neta i kilka ich ustawiła zamiast tej obecnej jednostajnej brygady. Aha, jeszcze jedno. Dom jest prawie clean, za wyjątkiem sof i wyposażenia pokoju dziecinnego. Ściągnij sobie więcej dodatków!
Ogólna ocena: 3/10. Widziałam gorsze domki, a ten w końcu nie jest taki zły. Meble nie są poustawiane chaotycznie, widać pewien styl. Ale mimo wszystko nad domkiem mogłabyś jeszcze popracować.