Anastazja

Echem, tekst poprawny.
Zdjęcia mogą być.

Doczepię się do sposobu w jaki jest przedstawione życie bohaterki, czyli Sylwii.
Sposób mało komercyjny. xP
Koleżanko droga, bohaterka jest mało ciekawa, nudna i nudne ma życie.
To jest „wada”
Simka Sylwia jak tak dalej pójdzie zamieni się w Panią Zadecką.

Po prostu się załamałam. Powodów jest kilka. :con:
Już po pierwszym zdaniu umarłam na wieść, że Sylwia zrezygnowała z życia w akademiku.
Życie studenckie przeleci jej koło nosa.
I już wychodzi Ci postać mało ciekawa. Po co jej ta inteligencja jak z niej nie korzysta.
Po co jej psychologia jak z niej nie korzysta, samotnie zamknięta w pokoju.
A gdzie ćwiczenia praktyczne ze studentami?

Zapewniam Cię, są inne sposoby na nudę.
Treningi hmm, jak najbardziej ale gdzie jest drugi sim?

Jaka frustracja do mężczyzn? Frustrację to ja mam jak to czytam.
No tak Sylwia ma traumę niedobrego ojca.
Damian natomiast jako syn tego lepszego tatusia, będzie pewnie cały happy

To zdanie akurat jest w połowie prawdziwe.
Jednak należałoby z tego zrobić atut.
Nic tylko korzystać.
A simka Sylwia w całej tej swojej inteligencji i teoretycznej wiedzy jest żałosna.

Bez komentarza
Ja na miejscu tej simki zgłosiłabym się do lekarza.
(p.s tutaj tylko pomoże pani Grażynka )

Na tej tematyce to każdy student wymięka :laugh:
:laugh: bwahahahahaaa xD :laugh:

Chyba zrobiłaś błąd.

Zdanie powinno brzmieć:
""Po wszystkim nie miała nawet siły się opierać swoim kolegom""

Ogólna ocena pod względem, treści komercyjnej jest zerowa.
Tak zmarnować życie studencie simce, to jest oburzające.
Położyłaś ten odcinek pod tym względem. U mnie masz nie zaliczone. xP

A niech Cię gęś kopnie xP

Teraz tak na poważnie. Odcinek super, uśmiałam się z tej kompletnej fikcji.
Mam nadzieję, że sim Damian będzie miał życie na fali.
SUPER, super ale jaja
Mi osobiście ten odcinek strasznie przypadł do gustu