Nienawidzę psów. 3 lata temu jakieś wredne psisko mnie tak pogryzło, że trafiłem do szpitala. 2 lata temu go odnalazłem. Umarł od eksplozji petardy w jego odbycie.
A koty to wszystkie kocham, bez żadnego wyjątku. Obecnie mam jednego ślicznego syjama. To dotyczyło prawdziwego życia. A teraz simowe życie:
Psy są zupełnie bezużyteczne. Co z tego, że przyniosą gazetę ? To może zrobić sim i nie zabiera mu to dużo czasu. Co z tego, że goni złodzieja ? Sprawę załatwi alarm przeciwwłamaniowy. W ogóle te psy simowe to jakieś kaleki wyżywające się na paniach roznoszących gazety. A wygląd mają koszmarny (tak jak z resztą w rl).
Koty są po prostu super. Przeganiają szkodniki co u mnie ma wielkie znaczenie, bo ogród zawsze mam kosmicznych rozmiarów. Nie są takie niezdarne jak psy. Poza tym nie srają w domu po kątach tylko załatwiają potrzebę do kuwety.. A z wyglądem to sprawa jasna. Oczywiście kotki są najśliczniejsze. Kupuję zawsze koty. Psy tylko do rodzin moich wrogów z dawnej 6 klasy (Teraz już 1 gimnazjum. Ech...) I to by było na tyle
