Ja w kajucie znalazłam jeszcze dziennik kapitana. A skarb też kilka razy miałam. Nawet u siebie w domu

. Ja kopię zawsze w 1 miejscu. No chyba, że dokopię się do wody - wtedy zakopuję i idę gdzie indziej. Powiem Wam, że kiedys z tych wykopek była niezła kasa. Za kamienie też się kasę zgarnia

.