Witam
Tez mialem tak ze przyszedla do mnie zona Cwira (niepamietam jak ona ma na imie) i zagoscil u mnie Sam Henry Cwir

I zrobilo sie puzno no i poszli ale nie do konca bo na samym koncu ulicy sie zatrzymali i "miszkali" tam jakies 3 dni szcza** tam itp

no i niesety bez mojej pomocu poniesli straszliwa smierc z glodu

Mam bardzo mile wspomnienia z smiercia

bardzo mi sie ona podoba szkoda ze niemoze byc sim smierc
Pozdro