View Single Post
stare 19.09.2007, 17:11   #90
Lizek
 
Avatar Lizek
 
Zarejestrowany: 25.02.2007
Skąd: Ustroń
Płeć: Kobieta
Postów: 273
Reputacja: 10
ThumbsUp Odp: Spojrzenie jednym okiem...

Libby, chodzi Ci o to zdjęcie w sklepie z warzywami? Ona na tym zdjęciu jest emerytką ;>

Cholera jasna, właśnie sobie przypomniałam, że mój cudowny, piękny, długi, cudowny i piękny (i długi, a poza tym cudowny i piękny, no i jeszcze oprócz tego długi) post się nie chciał załadować czy coś, i go nie ma A taki był fajny.. no, a poza tym cudowny, piękny... bla bla bla bla.
Tak więc spróbuję go napisać jeszcze raz, chociaż nie pamiętam go w całości.

Odcinek jak zwykle świetny, blablabla, powtarzam się. Zawsze tak piszę.
Bo to prawda! Kobieto, jeśli Ty nie wydasz książki (pod pseudonimem Naomi lub Dziecko Słońca, oczywiście) w następnym piętnastoleciu, to przyjadę do Ciebie do domu (chociaż nie znam nawet miasta, w którym mieszkasz) i osobiście Cię walnę w Twój piękny, słoneczny nos. Nie możesz zmarnować takiego talentu, Słonko. Nie wiem, jak Ty to robisz, że piszesz normalną, zwyczajną relację z gry, która poza pewnymi humorystycznymi smaczkami właściwie jest zwyczajna (ciągle piszę to słowo), a ja i tak się wciągnęłam i ile razy jestem na forum (czyli: za każdym razem, gdy wchodzę na kompa), zaglądam do tego tematu, by zobaczyć, czy aby nie dodałaś odcinka lub chociaż nie napisałaś posta do czytelników. (Jejciu, jakie długie zdanie napisałam ) Jestem naprawdę pod wrażeniem, naprawdę lubię Twoje fotostory.
Co do odcinka... Jak zawsze bardzo mi się podobał, a szczególnie fragment, gdy Oliwka przyczepiła się do Wenus, że wpięła do włosów dziewicze kwiatki :laugh: Skąd Ty, kobieto, bierzesz takie pomysły?
Tylko że zdziwiła mnie reakcja Paskal. OK, rozumiem, że mogła się wkurzyć, bo znoszenie komentarzy słynnej Oliwki Widmo wcale nie jest łatwością, ale... Paskal zwróciła się "stara wiedźmo" do matki swojego narzeczonego, czyli do potencjalnej przyszłej teściowej! To mnie zdziwiło. Myślałam, że Paskal jest odpowiedzialna i SPOKOJNA, a tu się okazuje, że ma też kłótliwą stronę... hmmm ]:->

Aha, pamiętam że w tamtym (pięknym, cudownym i długim, choć nie tak długim jak ten) poście pisałam o maluteńkim kruczku
Mianowicie Bolek (Lolek) Kamasz powiedział Eryce "Moja świętej pamięci małżonka, jak chodziła w ciąży z naszymi synami(...)" a z tego, co wyczytałam ostatnio na ich drzewie genealogicznym (bo dzięki Tobie gram coraz więcej w Dziwnowie), to oni się rozwiedli, więc Lilia już nie była jego żoną Ale to malutka usterka. (Tak tak, Lizek przyczepi się do najmniejszego błędu.)

"Za wszystko zapłaciłam kartą kredytową. Pamiętając, że wspomnienia ze ślubu będą bezcenne." - to aluzja do MasterCard?
Powiedz Eryce, żeby się nie martwiła kosztami wesela ani Oliwką, bo czytelnicy na pewno dadzą jej po parę Simoleonów, a Oliwka jak będzie marudzić, to się nie dostanie na wesele, tak jak powiedział Zoom.

OK, kończę, bo znowu wyjdzie mi tasiemiec jak poprzednio.
Pamiętaj, że moja opinia jest bardzo pozytywna - i nie waż się rezygnować z pisania SPO (wiem, że nie masz takiego zamiaru, ale mam nadzieję, że nie przyjdzie Ci do to Twojej słonecznej głowy).
Lizek
__________________
ciastko!
karmel!
czekolaaada!


Ostatnio edytowane przez Lizek : 19.09.2007 - 17:24
Lizek jest offline   Odpowiedź z Cytatem