A już myślałam, że Sylwia i ojczym uciekną razem, porywając małego Damiana.Wtedy to byłby dopiero dramat.
A poważnie moja Ty Złota dziewczyno, to Twoje FS podoba mi się coraz bardziej. Co prawda niektóre etapy z życia bohaterów przedstawiłaś dość szybko (całe dzieciństwo Sylwii, a później jej studia), ale to nic nie szkodzi.
Na początku myślałam, że taki szybki rytm opowiadania niektórych wątków (podkreślam: niektórych), odejmie temu FS uroku. A jednak ... nie odebrał. Wszystko razem, wszystkie te odcinki stanowią przyjemną w odbiorze całość. Dobrze się to czyta, lekko, a jednocześnie z nutą ciekawości "co będzie dalej".
-Czy Damian dotrzyma słowa,i faktycznie wyrośnie na dobrego człowieka?
Wiem ale nie powiem

-Jak Sylwia poradzi sobie w nowym domu?
Dobrze sobie poradzi, na studiach mieszkała sama i sobie poradziła, więc poradzi sobie też na swoim. Właściwie to nie będzie miała wyjścia. Przecież nie wróci do mamusi - jest na to zbyt mądra
-Czy związek Gosi i Olafa nadal będzie wyglądać tak sielankowo?
Tak, jeśli Olaf nie ucieknie z Sylwią, porywając przy tym Damiana :laugh:
(Pogrubienie pytań ściągnięte od Naomi

)
I jeszcze jedno: co się stało z Adelajdą czy jak jej tam? Czy umarła już z powodu nieodwzajemnionej miłości? Czy może postarzała się w zastraszającym tempie i nie pokazuje się światu? Czy może chciała przerobić się na faceta za pomocą maszyny do operacji plastycznych i operacja się nie powiodła i siedzi zamknięta w piwnicy, samotna i zagubiona?
Noo ... to tyle. Irbis pozdrawia