Nigdy nie zabijałam simów, wydając z siebie demoniczne "muwahahahaha!" xd Jedyna simka, jaką w jedynce zabiłam celowo, umarła dlatego, że była za chuda i nie mogłam jej zmienić ubrania na to jak jest "średnio" gruba, więc ją zabiłam i zrobiłam jeszcze raz xD A poza tym nie przypominam sobie niczego takiego, jak już jakikolwiek sim umrze, to ze starości, chociaż to się zdarzyło tylko raz, bo zwykle gram z kodem aging off xd
Edit:
Cytat:
Napisał Fảlivrin
Najbardziej mi smutno jak opieka społeczna zabiera dzidziusia....tak strasznie te dziecko płacze :con: 
|
Uch, te dzieci to ja bym chętnie zabijała xd Parę razy kazałam simowi wynieść dziecko na dwór, iść wziąć przysznic (bo na niego narzygało), zjeść coś, czasem też się przespać, i dopiero iść po to dziecko. Mwahahahaaaa!