Odp: Wasz pierwszy dodatek
Jej...
Mój to NS...
haha, koleżanka mi pożyczyła, jej ale się cieszyłam
A do tego miałam dość słaby komputer (żaden dodatek prócz NS i Zwierzaków nie chciałać, tzn. działał, ale się wyłączał...) i przez ten dodatek tata 3 razy kupował nową kartę graficzną... Pamiętam, że jak za pierwszym razem się zepsuła to kolory w grze się pomieszały i ja się popłakałam xD i tata powiedział,że to nie moja wina i kupił nową kartę i tak jeszczedwa razy, aż razem stwierdziliśmy, że oddam Agacie (koleżance) simsy i kupimy nowego kompa (nie pytajcie jak długo na niego czekałam xD)
I pamiętam jeszcze,że moja pierwsza studentka nazywała się Lena Lindy... Boże jak ja ją uwielbiałam, ogólnie całą jej rodzinę (bo miałam ją jeszcze przed NS)...
:*
|