Hehe

Ja tam raczej jak jurz tworzę rodzinę z dziećmi to te dzieci zostają u rodziców po co zabijać starszych a potem te same dzieci do innej rodziny?
No ale dobra lubię niespodzianki więc adoptowałam dziecko.
Ok przyjeżdża.Chłopiec.Ładny dość taki blondynek skóra to chyba 3 i ciuszki niczego sobie.Imię-Marek.Fajny chłopaczek.Charakter?Uwielbia zabawki.Straszy swoją przybraną mamę Agatę.Na kompie to gra ze 4 "godziny" dziennie.Bez przerwy je-jak nie pora obiadu,śniadania,lanchu,lub kolacji(ewentualnie deseru) - to bez przerwy obżera się ciasteczkami i chipsami a najbardziej lubi jeść lody i ciasto czekoladowe.Gdyby nie to że kocha pływać w basenie to chyba już by ....pękł.