Bryła jest nawet ciekawa. Kolorystyka kojarzy się z plażą. Sama plaża natomiast wygląda dość dziwnie. Mebli jest zdecydowanie za dużo. Można by usunąć chociaż te ławki. Drzewa zupełnie chaotycznie porozrzucane po całym terenie, nie tylko na plaży, ale też na zielonej części podwórka. Odnoszę wrażenie, że simowie nie mają tam miejsca do zabawy. Czy jak przyjdzie zima i spadnie śnieg, to pomiędzy drzewami znajdzie się miejsce na bałwana? Czy mogą bawić sie w berka wodnego i stoczyć bitwę na śnieżki?
Usunęłabym także kamienno - bambusową fontannę, a podłogowe lampy zamieniłabym na jakieś bardziej ogrodowe.
W
przedpokoju jest pusto, dziwnie wygląda kamienna ściana.
Biuro oddzielone od kuchni pół ścianką też jakoś dziwnie wygląda. Komplet mebli z internetu trudno komentować, bo to komplet, więc wiadomo, że do siebie pasują.
Łazienka: pierwsze co mnie zastanawia, to po co są tam dwie pralki? Wanna nie pasuje stylem do tych szklanych szafek i kabiny. Cała łazienka różni się wystrojem od reszty domu. Moim zdaniem jest zbyt spokojna. Brakuje w niej jakiejś żywej barwy. Simka, którą uchwyciłaś, jak siada na sedesie, pewnie spaliła się ze wstydu.
Kuchnia jest w kolorach, które uwielbiam. Co prawda tak duża ilość tych barw sprawia, że w kuchni jest jaskrawo, to ma jednak swój niepowtarzalny urok. Zastanawiam się co to jest, to "coś" wiszące na ścianie obok zegarka i co takie samo "coś" robi w oknie?
W
salonie nie pasuje obrazek w bambusowej ramce. Kanap jest trochę jakby za dużo. Poza tym jest ładnie.
Korytarz na parterze wygląda źle. Myślę, że jest to wina tapety, która bardziej pasowałaby do domu ubogich rolników. Jest też za długi. Nie wiem po co zakręca za pianinem, skoro w tym kącie i tak nic nie ma. Ja znacznie bym go skróciła. Postawiłabym ścianę w miejscu tuż przed pianinem i zrobiłabym tam małą łazienkę.
Sypialnia Ani jest przytulna. Ja osobiście nie cierpię koloru różowego, ale muszę przyznać, że pokoik wygląda ładnie. Wszystkie przedmioty są dobrze do siebie dobrane. Jedna tylko uwaga: zamiast żaluzji w oknach, lepiej wyglądałby delikatne firanki.
Sypialnia rodziców, podobanie jak łazienka różni się od reszty domu. Nie podoba mi się jakoś szczególnie. Dominują w niej niby ciepłe barwy, ale od kamiennych ścian wieje chłodem.
Mam jeszcze zastrzeżenia co do Twoich zdjęć. Otóż nie są pooddzielane co nie umila oglądania, na niektórych widać te same miejsca niemalże w tych samych ujęciach. Dodatkowo nieładnie wyglądają zielone kwadraty w sypialni dziewczynki i na korytarzu.
Angie96 napisała:
Cytat:
|
Wiem, że dom jest masakryczny ale ladniej juz raczej nie zrobię
|
Po pierwsze uwierz mi, że wiedziałam gorsze domy. Po drugie, myślę, że nie powinnaś tak pisać. Czy takie stwierdzenia autora, mają zachęcić odbiorców do wyrażania opinii na temat dzieła? Jeśli tak naprawdę uważasz, że dom jest "masakryczny", to po co Nam go pokazujesz? Jeśli tak nie uważasz, to po co tak piszesz?