Odp: Tajemnice z życia Simowa
Tajemnice z życia Simowa odcinek 1 cz.2:
Kobieta wsiadła do samochodu i pojechała do salonu piękności.
Gdy przybyła na miejsce skierowała się do sklepu z ubraniami kupić
suknię.
[IMG]http://i6.************/6lxcjg9.jpg[/IMG]
Sklep sprawiał wrażenie miłego miejsca. Po około 2 godzinach
kobieta znalazła odpowiednią dla siebie suknię, pasowała jak ulał,
a nawet była tania, więc starczyło też na drugą.
[IMG]http://i5.************/6wr93ex.jpg[/IMG]
Podeszła do kasy, aby zapłacić. Kasjer wziął od niej dwie suknie i skasował.
-Razem 300 złotych.
-Proszę.
-A tak z ciekawości to gdzie się pani wybiera?
-Na bal do Mroczkiewiczów.
-A pan idzie?
-Niestety nie mogę, pracuję.
Kobieta wyszła ze sklepu i skierowała się do stylistki.
Stylistka nie wyglądała na doświadczoną osobę, więc Aleksandra miała pewne obawy.
Stylizacja trwała długo, ale efekt końcowy był okropny. Kobieta, aż podskoczyła z przerażenia.
[IMG]http://i6.************/7y7kb53.jpg[/IMG]
Kobieta zaczęła krzyczeć na stylistkę:
-Co pani sobie wyobraża!
-Ja przepraszam, ale…
-Żadnego „ale” ma pani zrobić teraz porządny makijaż, albo pójdę do pani szefa!
-Oczywiście już robię.
Tym razem stylistka się postarała. Kobieta po raz kolejny spojrzała na nią podejrzanym wzrokiem.
[IMG]http://i1.************/7wu7lo2.jpg[/IMG]
Zdenerwowana tą sytuacjom, udała się na masaż.
Zamówiła masaż szwedzki:
-Można zaczynać?
-Tak.
-Co pani taka spięta?
-Zdenerwowała mnie ta stylistka, zrobiła mi taki okropny makijaż i jeszcze musiałam za to zapłacić.
-Pewnie ta nowa, szef zatrudnił ją tu niedawno.
-Jak się nazywa?
-Chyba Miranda Klocek.
-Kiedy koniec masażu?
-Już skończyłam.
-Ile płacę?
-55 złotych.
-Do widzenia.
-Do widzenia.
[IMG]http://i1.************/6oeaqrr.jpg[/IMG]
Zgłodniała i poszła do restauracji, zamówiła tam sałatkę.
Kelner szybko przyniósł posiłek, sałatka była smaczna.
Kobieta postanowiła pójść jeszcze na siłownię, ustawiła
bieżnię na najniższy poziom i zaczęła bieg.
[IMG]http://i11.************/8etjbqf.jpg[/IMG]
Skończywszy ćwiczenia już miała wychodzić, gdy przechodząc
obok stoiska z gazetami, zauważyła czasopismo, wzięła je z półki i zaczęła czytać:
Big stars World
Czyżby najsłynniejsza gwiazda simowego kina, wciąż żyła?
Amanda Hatwild wciąż może żyć, jak się okazało, nie zginęła w zamachu na jej życie w 1980r. Okazuje się, że zmieniła nazwisko i przeprowadziła się do Simowa.
Kobieta już dalej nie czytała, wiedziała, że niedługo wydarzą się straszne rzeczy. Tyle lat ukrywała to przed wszystkimi, a teraz to się wyda. Znowu zaatakuje ten morderca, który próbował zabić ją ,wszystkich jej znajomych i najbliższą rodzinę. Wtedy prawie mu się to udało, zabił wszystkich z wyjątkiem jej. Wyszła zestresowana na niewielki placyk, spotkała tam dziennikarkę tego czasopisma. Zaczęła rozmowę:
-Przepraszam, nie wie pani kto napisał ten artykuł o Amandzie Hatwild.
-Nie, niestety nie, ale proszę zapytać w redakcji.
-Dobrze, dziękuję.
[IMG]http://i9.************/86t56cz.jpg[/IMG]
Postanowiła, że jutro pójdzie do redakcji.
c.d.n
Ostatnio edytowane przez Oskikop : 20.12.2007 - 08:29
|