Ekhm, nie słuchałabym na twoim miejscu tych, którzy mówią: "Lepiej nie buduj już więcej". To tak jakby dostać jedynkę ze sprawdzianu i powiedzieć: "Nigdy więcej nie będę się uczyć, bo ten jeden raz źle mi poszło". Nonsens. Ten dom może nie jest produkcją na miarę przepłaconego architekta z żadkospotykanym talentem, ale od czegoś trzeba zacząć, nie? Moja nauczycielka angielskiego wciąż mówi, że wszystko się da wyrobić
Nie będę ci mówić co jest źle, bo już dostałaś chyba wystarczająco informacji. Po prostu buduj dużo, a sama dojdziesz do tego, co jest nie w porządku i co trzeba poprawić